- Naruto. To nie jest tak jak myślisz.- powtarzał Sasuke raz za razem. Blondyn odwrócił się i wycelował w chłopaka palec wskazujący.
- Nie tak jak myślę?! A jak?!! Wybrałeś ją zamiast mnie! Ostatnio tylko o niej myślisz i cały czas gadasz! Mam już dość! Ożeń się z nią!- zakończył i odwrócił się na pięcie.
- Jejku, ale z Ciebie hipokryta!- wybuchnął brunet.
- Ze mnie?! Bo co?!
- A o kim ty w kółko gadałeś przez ostatni miesiąc, co!!!
Naruto trochę się zmieszał i uciekł wzrokiem.
- Ha! No właśnie. Więc mi tu nie mów, że to ja robię źle! Lubię ją, ale Ciebie kocham tak?!
- No doooobra, ale to co innego!
- Jejku, Naruto...- złapał się za głowę.- Uwielbiam tę aktorkę i to, że ma tu przyjechać sprawia, że się ekscytuję, tak samo było jak w Japonii był koncert tego twojego ulubionego piosenkarza.
... Nastała chwila ciszy, po czym blondyn westchnął głośno.,
- No dobrze, już nic nie powiem, Ale ja jej nie lubię!
- Jasne, jasne. Zgoda?- wyciągnął przed siebie dłoń w geście pojednania.
Naruto zastanowił się chwilę po czym odpowiedział krótkim
- Nie.
- Nie?
- No nie.
- A co jeszcze?- Sasuke starał się uspokoić.
- Nie.. póki nie pójdziesz się ze mną kochać.- wystawił mu język i pobiegł na górę. Sasuke uśmiechnął się do siebie.
- Ten mały... jak ja go kocham- powiedział cicho po czym krzyknął wbiegając po schodach.
- Żebyś tego nie żałował!
______________________________
Haha! Takie krótkie przed pracą, może czasami takie akcje powrzucam skoro pracuję nad "Jestem tu" i "Wiem o czym..." :D Do zobaczenia za niedługo! :P
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńwspaniale, och to było pięknee, i Sasuke pragnący pierwszy pogodzenia się...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńmój pierwszy tekst przeczytany tutaj (tak jakoś wyszło, że od tegozaczełam czytać)
wspaniały, och Sasus jak na pogodzenie się coś takiego to trza brać...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Kaśka